Czy domy ciepłe to takie, których ogrzewanie kosztuje fortunę?

Mieszkamy w klimacie umiarkowanym, w którym zima potrafi dać nam do wiwatu. Temperatury na Podlasiu mogą spadać do dwudziestu kilku kresek poniżej zera. W miesiącach wiosennych i jesiennych również bywa bardzo zimno, a trafiają się lata, kiedy cały rok do najcieplejszych nie należy. Zaczynamy wówczas z obawą liczyć wydatki związane z ogrzewaniem domu. A może są jakieś metody, które zdejmą nam ten problem z głowy?

Od dawna projektanci i budowniczowie zastanawiają się jak ograniczyć koszty związane z ogrzewaniem. Tak naprawdę to chyba jest największa pula wydatków związanych wynikających z posiadania własnego domu. Dobra wiadomość jest taka, że oszczędności można wprowadzać zarówno na etapie budowy, jak i modernizacji istniejącego domu.

Jakie są metody ogrzewania?

Jest ich kilka i mają różny wpływ na stan naszych finansów i zdrowie (zanieczyszczanie środowiska). Do najpopularniejszych należą obecnie:

 

  • piece,
  • kotły,
  • pompy ciepła,
  • ogrzewanie podłogowe,
  • wentylacyjne,
  • elektryczne,
  • słoneczne.

Podane przykłady opisują zasadę ogrzewania, a nie jego konstrukcję. Cóż to znaczy? Na przykład ogrzewanie może być jednocześnie elektryczne i podłogowe, o ile do wytworzenia ciepła pod podłogą użyty jest prąd elektryczny. Alternatywą dla prądu jest system rurek, przez które przepływa ciepła woda, a tę z kolei dostarcza kocioł.

Tylko od nas zależy, na jakie ogrzewanie się zdecydujemy. Warto jednak zastanowić się nad zalecanymi w świecie i Europie trendami. Wszystkie wysoko rozwinięte i świadome degradacji naturalnego środowiska państwa kierują się w stronę energii odnawialnej oraz ekologicznych metod ogrzewania domów. Dlatego praktycznie całkowicie odchodzi się od pieców emitujących bardzo dużo szkodliwych substancji. To, że Polska plasuje się w czołówce trucicieli Europy, wynika właśnie z tego, że większość domów ogrzewanych jest przez piece, w których zamiast wartościowego opału spala się drewno i śmieci. Musimy zadać sobie pytanie, jak ogrzać nasz dom, aby do atmosfery emitować jak najmniej zanieczyszczeń. Wszak sami tym powietrzem będziemy oddychać.

Czy jedynie sposób ogrzewania może zapewnić nam ciepły dom?

Oczywiście, że nie. Sposób ogrzewania powinien być jedynie dodatkiem do tzw. ogrzewania pasywnego, którego wdrażaniem z powodzeniem zajmuje się firma Stalovers. Nasze realizacje z wykorzystaniem ogrzewania pasywnego znakomicie sprawdzają się na terenach północno-wschodniej Polski, gdzie zimy bywają bardzo srogie, a lato nie rozpieszcza. W samym Białymstoku zrealizowaliśmy wiele projektów z zastosowaniem ogrzewania pasywnego, które sprawdzają się znakomicie, więc śmiało możemy proponować kolejne realizacje.

Cóż to takiego to ogrzewanie pasywne?

To trochę przewrotna nazwa, ponieważ nie polega to na ogrzewaniu budynku, które będziemy rozumieli w tradycyjny sposób. Przy technologii pasywnej raczej oszczędzamy ciepło, niż je generujemy. Największą uwagę skupia się na izolacji domu. Po prostu nie powstają straty energii, które w budowlach nieenergooszczędnych mogą dochodzić nawet do 70% wytworzonego ciepła.

Poza tym stosuje się odpowiednie zasady budowlane:

  • dom powinien być wzniesiony na planie prostokąta,
  • dach najlepiej, gdy jest dwuspadowy,
  • od strony północnej lokujemy pomieszczenia niewymagające dużej ilości okien (garaż, wejście do domu, łazienka i ubikacja, magazynek),
  • od południa znajdują się przeszklone pokoje, które chłoną energię słoneczną i tym samym generują ciepło.

Po spełnieniu tych warunków okazuje się, że w ciągu całego roku zapotrzebowanie na ciepło w naszym domu jest bardzo małe, i w zupełności wystarcza nam instalacja ogrzewania podłogowego lub wentylacyjnego, aby uzyskać optymalne warunki do mieszkania i przy okazji zaoszczędzić sporo gotówki. A jeśli do tego zdamy sobie sprawę, że poprzez swój wybór sposobu na ciepły dom prezentujemy postawę ekologiczną, to czegóż chcieć więcej?